Budowa naszych mieszkań, biur i sklepów, szczególnie z użyciem betonu, a także ich ogrzewanie i zainstalowane w nich urządzenia – wszystko to odpowiada za znaczącą emisję gazów cieplarnianych
Podstawą ekologicznego budownictwa jest oszczędność energii. Jak wiemy, najwięcej energii marnujemy w źle ocieplonych domach i mieszkaniach. Od dawna inżynierowie głowią się nad rozwiązaniami zapobiegającymi utracie energii i zmniejszającymi zapotrzebowanie na nią.
Doskonałą alternatywą są domy pasywne. Redukcja zapotrzebowania na ciepło jest w nich ogromna – zużycie energii jest ośmiokrotnie mniejsze niż w budynkach powstających za pomocą tradycyjnych technologii!
Zapotrzebowanie energetyczne w budynkach pasywnych wynosi poniżej 15 kWh/(m²•rok).
W zwykłych domach zapotrzebowanie na ciepło może osiągać 120kWh/(m²•rok). 15 kWh potrzebne do ogrzania jednego metra kwadratowego domu to 1,5 litra oleju opałowego, 1,7 m³ gazu lub 2,3 kg węgla.
W domach pasywnych nie ma potrzeby stosowania tradycyjnego systemu grzewczego. Zamiast tego wykorzystuje się promieniowanie słoneczne, dogrzewanie powietrza wentylacyjnego, odzysk ciepła z wentylacji oraz zyski cieplne – czyli ciepło wytwarzane przez urządzenie elektryczne i ... mieszkańców domu.
Odzysk ciepła z wentylacji czyli tzw. rekuperacja polega na odzyskiwaniu energii termicznej gazów. Przebiega w nagrzewnicach (zwanych też rekuperatorami). Rekuperacja ciepła pozwala zminimalizować zużycie i koszty energii. Ciepłe powietrze lub woda na odpływach do kanalizacji oddaje energię do układu, w którym ogrzewane jest świeże powietrze lub czysta woda. Najprostszym rozwiązaniem jest wymiennik krzyżowy, w którym przewody wywiewne i nawiewne spotykają się bezpośrednio. Stosowane są tez wymienniki ciepła w postaci paneli sufitowych, co pozwala lepiej wykorzystać metraż domu. Rekuperator wyrównuje temperatury między dwoma strumieniami ciepła przepływającymi przez wymiennik. Zimą powietrze wchodzące ogrzewa się od wychodzącego – latem odwrotnie. Rekuperator musi być zaopatrzony w wentylator – inaczej na ścianach może pojawić się pleśń.
W domu pasywnym wentylacja odbywa się „bez użycia” okien. Wietrzenie nie jest koniecznością – wymiana powietrza odbywa się w inny sposób. Systemy wentylacji mechanicznej dostarczają świeże powietrze i pozbywają się zużytego. Jednak, oczywiście, w budynkach pasywnych można otwierać okna. Co ważne, ten nowoczesny sposób wentylowania mieszkania zapewnia większą ochronę przed hałasami z zewnątrz i przeciągami. Wentylacja mechaniczna zapobiega też pojawieniu się pleśni.
Osoby zainteresowane budową domu pasywnego mogą korzystać z materiałów zamieszczonych na wielu portalach a także sięgnąć po literaturę np. książkę Eugeniusza Rylewskiego pt. „Energia własna”, pracę Sławomira Grabarczyka pt. „Fizyka Budowli - Komputerowe wspomaganie projektowania budownictwa energooszczędnego” lub , już po podjęciu decyzji, po „Pakiet do projektowania budynków pasywnych PHPP”, wydany przez Polski Instytut Budownictwa Pasywnego.
Warto wiedzieć, że idea domów pasywnych ma juz ponad 20 lat! Jej twórcy to pracownicy Institut für Wohnen und Umwelt, przede wszystkim dr Wolfgang Feist. Pierwszy budynek pasywny to zespół składający się z czterech domów w zabudowie szeregowej, zbudowany w Darmstadt. W 1998 roku koncepcję budowy domów pasywnych wsparła Unia Europejska poprzez program CEPHEUS.
Doskonale wiesz, że Ziemi nie odziedziczyliśmy po naszych przodkach lecz pożyczyliśmy od naszych dzieci. Chcesz żyć zgodnie z tym mottem na co dzień. Pragniesz zostawić przyszłym pokoleniom świat w lepszym stanie, niż go zastałeś. Szanujesz swoje zdrowie i...portfel. Nie chcesz być niedzielnym ekologiem – chcesz by troska o środowisko stała się tak naturalna jak oddychanie.
Zacznij od własnych czterech kątów – miejsca w którym śpisz, uczysz się, odpoczywasz . Nawet nie podejrzewasz, jak wielką przysługę możesz wyświadczyć Ziemi, dbając o własny dom!
Płacisz niebotyczne rachunki za ogrzewanie domu i utyskujesz na wysokie ceny energii? A może walczysz z grzybem atakującym ściany za pomocą litrów środków chemicznych? Dziwisz się ogromnym ilościom zużywanej w twoim domu wody? Tych przykrości można uniknąć.
Częstym błędem popełnianym przy budowie domu jest przesadna oszczędność na wstępnym jej etapie. Warto zapłacić więcej za dobry, „szyty na miarę” projekt domu – np. uwzględniający twoje „maksimum” planowanego zużycia energii. Pieniądze wydane na taki projekt to także inwestycja – po prostu zmniejsza on wydatnie koszty użytkowania domu. Pamiętaj, że dwie trzecie opłat stanowić będzie jego ogrzewanie. Dlatego tak ważny jest racjonalny kształt domu, właściwa izolacja ścian wewnętrznych, zastosowanie przez architekta właściwych szczegółów budowlanych, sprawna wentylacja, a także montaż dobrych okien. To te czynniki decydują o niskich stratach ciepła a co za tym idzie, niskich rachunkach i walorach ekologicznych projektowanego budynku.
Nie bez znaczenia jest też położenie domu względem słońca. Najlepiej ustawić budynek tak by wykorzystać maksimum ciepła od słońca przez okna. Np. kuchnia – pomieszczenie najcieplejsze, „nagrzewające się” od gotowania – może znajdować się od „zimnego” (słońce tylko rano) wschodu.
Warto rozważyć zainstalowanie kolektora słonecznego. Kolektory słoneczne umożliwiają wykorzystanie energii słonecznej – najczęściej za ich pomocą podgrzewa się wodę użytkowa lub w basenie, używane są też do wspomagania centralnego ogrzewania. Polski, dość chłodny klimat nie jest przeszkodą w korzystaniu z tego dobrodziejstwa – w skali roku inwestycja taka może o kilkanaście procent zmniejszyć ilość zużywanej w gospodarstwie domowym energii.
Ilość energii zużywanej do ogrzania domu można zmniejszyć dzięki prawidłowej budowie...balkonu. Spore straty energii powoduje „ucieczka” ciepła przez połączenia wspornikowej płyty balkonowej ze stropem żelbetowym. Świetnym rozwiązaniem jest balkon dostawiany do budynku, opierający się na własnej konstrukcji wsporczej. Jest jedynie punktowo przymocowany do konstrukcji budynku, „stoi” na własnych słupach.
Warto zwrócić uwagę na takie, często lekceważone, „szczegóły” jak np. prawidłowe zamocowanie parapetów zewnętrznych i wewnętrznych.
Większość Polaków mieszka w budynkach wielorodzinnych. Nawet przy zakupie niewybudowanego jeszcze mieszkania wpływ przyszłych lokatorów na projekt budynku, rozwiązania technologiczne jest praktycznie zerowy. Nie znaczy to jednak, że każdy, kto nie posiada własnego domu, musi godzić się na marnowanie energii. Przede wszystkim trzeba traktować pomieszczenia wspólne (piwnice, strych, korytarz, klatka schodowa) jak własne – dbać, by nie paliło się tam niepotrzebnie światło, nie „wyziębiać” tych pomieszczeń przez bezcelowe pozostawianie otwartych okien. Zimna klatka schodowa sprawia, że więcej energii zużywamy na ogrzanie własnego lokum!
W dobrej sytuacji są mieszkańcy kamienic - tam konstrukcje nośne są ceglane, zaprawy wapienne, w blokach odpowiednio żelbetowe, cementowe. Zaprawy z udziałem wapna są elastyczne w stanie utwardzonym, tworzą szczelne połączenia murarskie (chronią konstrukcję murowa przed wodą) – z tego wynika prawidłowa praca i „dłuższe życie” muru.
Dobrym pomysłem jest zadbanie o prawidłowe ocieplenie elewacji budynku. Taki postulat można zgłosić spółdzielni lub na zebraniu wspólnoty. Warto też przyjrzeć się piwnicom. Najczęściej ich ściany są nieocieplone, co wynika ze źle rozumianej oszczędności. Nieizolowana ściana odprowadza ciepło z wieńca stropu nad piwnicą. Efektem może być powstanie pasa pleśni na ścianie parteru!
Niezależnie jednak od tego, gdzie mieszkamy, aby osiągnąć optymalne zużycie energii, należy korzystać z urządzeń domowych o klasie energetycznej A. Pralka czy lodówka odziedziczona po dziadku może nas w rzeczywistości sporo kosztować – sprzęty tego typu, mające po kilkanaście, czasem kilkadziesiąt lat to prawdziwi pożeracze prądu. Planując zakup sprzętów AGD warto kierować się nie tylko ich cena czy urodą. Idealne sprzęty oprócz odpowiedniego zużycia energii powinny być dobrane odpowiednio do potrzeb danego gospodarstwa domowego. Singiel nie potrzebuje ogromnej lodówki czy pralki; rodzinie preferującej „jedzenie na mieście” nie przyda się duża zamrażarka.
Jeżeli naprawdę chcesz mieszkać ekologicznie - zastanów się nad całkowitą rezygnacją z niektórych sprzętów. Czy naprawdę potrzebujesz telewizora plazmowego? Czy rzeczywiście korzystasz z fikuśnych urządzeń do gotowania jajek? Produkcja i użytkowanie tysięcy niepotrzebnych gadżetów mimo, że wydają się nieważnym szczegółem, są destrukcyjne dla środowiska.
Koniecznie zadbaj o prawidłowa wentylację w mieszkaniu. Brak właściwej wentylacji jest przyczyną wielu chorób, od złego samopoczucia po astmę czy zatrucie tlenkiem węgla. Opłaca się pamiętać o prostych zasadach, które znacząco wpływają na dobry przepływ powietrza w mieszkaniu. Przede wszystkim – drożność kanałów wentylacyjnych trzeba sprawdzać co najmniej raz w roku. Kratek wentylacyjnych nie wolno niczym zasłaniać, to samo tyczy się otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienek. Po praniu lub gotowaniu korzystnie jest przewietrzyć pomieszczenie, gdyż gromadzi się w nim duża ilość pary wodnej, co sprzyja zawilgoceniu mieszkania. Prawidłowa wentylacja wpływa znacząco na stan techniczny całego budynku. Świetnym pomysłem może być zamontowanie nawiewników okiennych. Wspomagają prawidłową wentylację mieszkania – i zapobiegają pojawianiu się zarodków pleśni. Warto pamiętać, że główną przyczyną grzyba kwitnącego na ścianach są zbyt szczelne okna! Jeżeli zauważysz skraplającą się na kuchennych szybach parę – to znak, że okna nie zostały zamontowane prawidłowo.
O zużyciu energii czasem decydują drobiazgi – wiele osób gotuje na przykład cały czajnik wody, mimo, że potrzebuje jedynie filiżanki wrzątku. Woda w czajniku zostanie podgrzana przynajmniej dwukrotnie! Jeżeli to też twój zwyczaj – naucz się przewidywać ile wrzątku naprawdę potrzebujesz.
Jak widać – mieszkać ekologicznie nie jest tak trudno jak mogło się wydawać. Wiele z proponowanych rozwiązań nie wymaga żadnych inwestycji ani wysiłku. Stanowią za to ulgę dla twojego ekologicznego sumienia – i portfela.
- Kupuj mieszkanie na miarę swoich potrzeb – ogrzewanie i oświetlanie zbędnej powierzchni to dodatkowe zużycie energii
- Zbuduj dom energooszczędny (ocieplony, pompy ciepła, kolektory słoneczne, energia wiatrowa itp.) Dom pasywny kosztuje 10% więcej, ale pozwala zaoszczędzić ok. 90% na ogrzewaniu
- Ociepl dom – to często niewielki wydatek, który zwraca się już po kilku latach
- Wymień sprzęt AGD na energooszczędny – nowoczesny sprzęt (lodówka, pralka, monitor LCD) zużywa kilka razy mniej energii niż modele sprzed 20 lat.
- Zrezygnuj z klimatyzacji, otwórz okno – można żyć bez klimatyzacji, a wręcz jest to zdrowsze (przeziębienia, grzyby i bakterie znajdujące się w parowniku klimatyzacji szkodzą zdrowiu). Często wystarczy lżej się ubrać. Urządzania elektryczne w domu/biurze zużywają energię głównie na ogrzewanie, chłodzenie, klimatyzację, co powoduje potrojenie tego zużycia energii.
- Zainstaluj w kaloryferach termostaty, przykręć kaloryfery, szczególnie na noc. Zmiana temperatury o 1 to zużycie energii na ogrzewanie mniejsze o 10%.
- Wyłącz stand-by w telewizorach, ładowarkach, monitorach, drukarkach, zasilaczach. Urządzenia w stanie czuwania pobierają energię, nawet do 93% (drukarki). W UE to rocznie 50TWh
- Zmień żarówki na energooszczędne – zużywają 5-krotnie mniej energii, a pracują kilka razy dłużej.
- Gaś niepotrzebne światło
- Przykryj garnek – podczas gotowania zużyjesz 3 razy mniej energii.
- Używaj czajnika elektrycznego, najlepiej z płytą grzewczą, gotuj taką ilość wody jak jest Ci potrzebna
- Domykaj lodówkę, ustawiaj chłodzenie na taką temperaturę, jakiej wymagają produkty zamiast ustawiać chłodzenie na maksymalny poziom
- Obniż temperaturę prania – nowoczesne proszki są skuteczne również w niskich temperaturach, zmiana temperatury prania z 60 do 40 to zużycie energii o 1/3 mniejsze
- Podczas kąpieli staraj się ograniczyć zużycie wody. Biorąc prysznic zużyjesz o połowę mniej wody (i energii na jej ogrzewanie), niż siedząc w wannie