(25.09/06:07) - Wczoraj w siedzibie ONZ w Nowym Jorku spotkało się 80 światowych przywódców, którzy przez kilka godzin debatowali nad skutkami i sposobami ograniczenia postępujących zmian klimatycznych. To jedno z pierwszych tak ważnych spotkać na wysokim szczeblu w sprawie klimatu w jakim udział brały władze naszego kraju. Na szczyt przybył prezydent, Lech Kaczyński, który podkreślił, że nie można siłą nakazywać ograniczania emisji gazów cieplarnianych krajom ubogim, które dopiero się rozwijają i mogłyby popaść w poważne problemy gospodarcze z tym związane. Mówił również o gospodarce rynkowej, która nie może być rozwijana za wszelką cenę, gdyż nie jest ona dla świata najważniejsza i nie pomoże zmniejszyć problemów nękających rozwijające się kraje. Ze względu na to iż Polska jest jednym z największych emitentów szkodliwych gazów do atmosfery w Europie, wraz z Danią, Indonezją i Kenią została poproszona o przygotowanie raportu na temat zapobiegania zmianom klimatycznym. To duży test dla naszego kraju i najbliższe miesiące przyniosą odpowiedź, czy jesteśmy dostatecznie świadomi tego problemu, który dotyczy każdego człowieka na naszej planecie. W konferencji klimatycznej udział wzięli także ci, którzy ze swojej postawy wobec ochrony środowiska naturalnego są najbardziej znani, a więc gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger i były wiceprezydent USA Al Gore. Każdy z nich przekonywał światowych przywódców o tym jak wiele możemy stracić doprowadzając do dalszego pogłębiania się zmian klimatycznych. Niektóre wypowiedzi były bardzo kontrowersyjne, ale mimo to zostały przyjęte ze zrozumieniem. Na szczycie podkreślano główne założenie nowego dokumentu, który w 2012 roku ma zastąpić słynny Protokół z Kioto. Według niego do 2050 roku produkcja dwutlenku węgla ma zostać ograniczona o połowę. Dokonać mogą tego jedynie kraje, które emitują najwięcej, a więc między innymi USA, Chiny, Indie i Rosja. To właśnie z przywódcami tych krajów, które są odpowiedzialne za emisję aż 90 procent gazów cieplarnianych, w czwartek i piątek (27-28.09) George W. Bush będzie rozmawiać w Białym Domu. Jeszcze nigdy w historii tak wiele poważnych debat na wysokim szczeblu rządowym nie było poświęconych ziemskiej atmosferze, co daje dowód na to jak bardzo jest to teraz dla ludzkości ważne. Problem zmian klimatycznych, w tym globalnego ocieplenia, jest ostatnio głównym punktem rozmów każdego większego szczytu politycznego. Ma to związek z naciskami ze strony ONZ, które po opublikowaniu trzyczęściowego dokumentu ekspertów ONZ-owskiego Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych (IPCC), zdecydowanie ostrzej wzięło się do podkreślania tego jak bardzo ważne są wszelkie działania podejmowane przez największe kraje na rzecz ochrony ziemskiej atmosfery.