Władze chcą zasiać tam nowe drzewa, aby ochronę wzmocnić, ale susza i pożary mogą skazać tę operację na niepowodzenie. W niektórych regionach jest tak sucho, że wybuchających ognisk pożarów nie ma już czym gasić, gdyż woda znacznie ważniejsza jest dla ludzi niż do tego by ratować lasy. Jednak deszcze w Chinach bywają bardzo nierównomierne, o czym można było się przekonać na przykład w maju, kiedy na wschodzie kraju, czyli tam gdzie metropolii jest najwięcej, spadło znacznie więcej deszczu niż normalnie powinno. W samym Pekinie norma opadów została przekroczona niemal dwukrotnie. Wyjątkowo obfitym deszczom towarzyszyła temperatura utrzymująca się na poziomie znacznie powyżej normy. Było więc nie tylko bardzo deszczowo, ale również wyjątkowo gorąco jak na wiosenne dni. Jednak wschodnia część Chin, mimo nadmiernych opadów również pogrążona jest w silnej suszy. Jednej deszczowy miesiąc nie zmienił trudnej sytuacji. Okazuje się, że główny zbiornik retencyjny zapewniający w wodę Pekin jest prawie wysuszony. Jeśli sytuacja się nie zmieni to chińskie władze mogą stanąć przed poważnym problemem, tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi, kiedy woda dla milionów turystów z całego świata będzie bardzo ważna.

źródło: twojapogoda.pl